,,Okrąglutka dyni głowa
10 pestek w sobie chowa.
Wszystkie smaczne, bardzo zdrowe,
Do zjedzenia są gotowe.
Jedną pestkę w mig zjadamy,
Rymowankę powtarzamy…!”
Taką właśnie rymowanka rozpoczął się Dzień dyni w grupie ,,Skrzatów” – dzień w kolorze pomarańczowym, pełen wesołych zabaw z mnóstwem dyń w tle. Od kilku lat zauważa się coraz większą popularność Haloween, amerykańskiego ,,święta duchów”, wywodzącego się tak naprawdę z celtyckiego obyczaju żegnania lata i witania zimy. Współcześnie wesołe ,,święto duchów” ma w Polsce tyluż zwolenników, ilu przeciwników. Zapewne wiąże się to z głęboko zakorzenioną tradycją obchodzenia u nas w tym czasie Dnia Wszystkich Świętych, które jak wiemy ma poważny nastrój. W ostatnich latach w naszym kraju zyskuje na popularności Święto Dyni, podczas którego dynia króluje w pełnej swej krasie. Moim zdaniem to kompromis między chęcią nowoczesnego święta, a głęboko zakorzenionymi tradycjami. Dzień Dyni jest świętem bardzo chętnie organizowanym w przedszkolu, stwarza bowiem duże możliwości aktywizowania maluchów w różnych formach ich aktywności.
Dynia pochodzi z Ameryki Środkowej. Jej historia sięga czasów starożytnych, ok 117 -56 r. p. n.e. słynny wódz Lukullus podawał na swoich ucztach dynię przyrządzaną w miodzie. W Europie pojawiła się w XV wieku. To Krzysztof Kolumb przywiózł ją na statkach z dalekich wypraw morskich do Ameryki. Dynia szybka zyskała uznanie i sto lat później, uprawiano ją już niemal we wszystkich krajach naszego kontynentu, w tym również w Polsce. Pożywne i smaczne potrawy z dyni pojawiały się na wszystkich stołach i trwa to do dzisiaj, a jej wartości odżywcze i smakowe są niezaprzeczalne.
Przekonały się o tym również ,,Skrzaty” podczas grupowego Święta Dyni, które odbyło się 29 października. Tego dnia przeżyliśmy dosłownie dyniowy zawrót głowy. W sali królowały dynie – małe, duże, średnie, pomarańczowe, żółte, zielone i nakrapiane, kuliste, owalne i podłużne, gładkie i chropowate, jednym słowem niesamowite. Efekt dopełniała piękna ,,dyniowa” sceneria, na tle której odbywały się zajęcia i różnorodne zabawy z dynią w roli głównej, rangę obchodzonego święta podkreśliły soczyście pomarańczowe przebrania dzieci. Obchody rozpoczęła zabawa ruchowa ,,Dynia parzy” i przytoczona na wstępie rymowanka. ,,Skrzaty” poznały różnorodność dyń, oglądały i opisywały ich wygląd, segregowały i grupowały wg określonej cechy, porównywały ich wielkości, kształty i kolory, poznały też etapy rozwoju dyni – jednym słowem wzbogaciły swoją wiedzę na ich temat. Wyżej wymienione aktywności zakończyły krótkie filmy edukacyjne pt. ,,Dynia królowa jesieni” i ,,Rodzaje dyń”. Wiele radości ,,Skrzatom” sprawiły ,,dyniowe zabawy” m.in. ,,Taniec wesołych dyń”, ,,Dynie do pary”, ,,Dynia i zając”, ,,Slalom z dynią” i zabawa muzyczno-ruchowa przy piosence ,,Dynia” wg M. Tomaszewskiej. Zabawy stanowiły przerywniki konkretnych zadań wykonywanych przez dzieci i ukierunkowanych na doskonalenie wybranych umiejętności. Były to zabawy dydaktyczne: ,,I co dalej?” (doskonalenie mowy, myślenia i twórczej narracji słownej), ,,Złóż z części całość” (doskonalenie analizy i syntezy wzrokowej) i ,,Liczymy pestki dyni” (kształtowanie pojęć liczbowych). Podczas wszystkich zabaw można było zauważyć ogromne zaangażowaniu maluchów.
Zabawa badawcza pod hasłem ,,Czy dynia jest smaczna i zdrowa?” była kolejnym wyzwaniem dla ,,Skrzatów”. Z uwagi na realizację założeń innowacji pedagogicznej ,,Wiemy co jemy, bo zdrowi być chcemy” postanowiłam wykorzystać nadarzającą się okazję do ukazania dzieciom ogromnych wartości odżywczych dyni i zachęcić do jedzenia przygotowanych z niej potraw. Dzieci z uwagą obserwowały wnętrze przekrojonej dyni Hokkaido, kolor miąższu, zapach i smak, wspólnie degustowaliśmy już upieczoną i podaną z galaretką malinową. Podsumowaniem święta była zabawa taneczna przy utworze ,,Bal u dyni” i pamiątkowe zdjęcia w ,,dyniowej foto budce”. W popołudniowej części dnia ,,Skrzaty” wykonały piękne prace plastyczne, a za swoje zaangażowanie i aktywność każde dziecko otrzymało dyplom uznania. Święto Dyni w grupie ,,Skrzatów” przebiegło w bardzo przyjemnej atmosferze, pełnej radości i różnorodnej aktywności. Mam nadzieję, że dla dzieci był to dzień pełen niezapomnianych doświadczeń i wrażeń.
Ewa Półtorak