Kolejna fala koronawirusa za nami, ale wirus nie śpi. Chcemy, czy nie chcemy, on będzie już nam towarzyszył i krążył między nami, jak inne choroby na tym świecie. Nie do wszystkiego się jeszcze przyzwyczailiśmy. Nowe zasady życia są dotkliwe nie tylko dla nas – dorosłych, ale przede wszystkim odczuwają je najmłodsi. Reżim sanitarny stał się codziennością, ale pewne ograniczenia nadal są przez nas trudne do przyjęcia. A urodziny to ważne przeżycie nie tylko dla najmłodszych. Pamiętajmy, że np. rdzenni Ślązacy nie obchodzą imienin, a wyłącznie urodziny (jedynym wyjątkiem są obchody imienin Barbary – Barbórka – 4 grudnia i Floriana – który jest patronem hutników).
Jak zatem zaakcentować w przedszkolu urodziny przedszkolaka?
W grupie III „Serduszek” zaczynamy od złożenia życzeń Solenizantowi i wspólnego odśpiewania tradycyjnego „Sto lat”. Solenizant siedzi zazwyczaj w kółeczku ze specjalną koroną na głowie (on w tym dniu jest królem), pozostali tworzą kółeczko trzymając się za ręce i mając na głowach urodzinowe czapeczki. Zwracamy uwagę na wiek Solenizanta i liczymy, ile ma latek. Często budujemy tort z klocków z odpowiednią liczbą świeczek, budujemy pizzę na urodzinowe przyjęcie, są też oczywiście zabawy ruchowe, w których dominującą rolę odgrywa dziecko, mające urodziny – ono prowadzi zabawę, może decydować o jakimś wyborze… Ważnym elementem jest w tym dniu rysunek dla Solenizanta. Z tych plastycznych prac powstaje później pamiątkowa książeczka – w naszej grupie już kilkoro dzieci taką posiada! W tym dniu, do skocznych rytmów muzyki, dmuchamy bańki mydlane. W zależności od posiadanych środków – wykorzystujemy zabawę z balonikami, serpentynami.
Dzisiaj świętowaliśmy urodziny Nadii. Ponieważ pogoda dopisała, wprowadziliśmy innowację urodzinową – wyszliśmy do ogrodu przedszkolnego. Trzymając w ręku kolorową kredę – wyczarowaliśmy olbrzymie rysunki dla Nadii przedstawiające prezent z kokardą oraz serduszko. Wszystkie buzie były uśmiechnięte, a to znak, że była dobra zabawa!
Opracowała: Joanna Gut, Paulina Rodak
